Niedługo warszawiacy i turyści będą mogli podziwiać to, co kryje się pod kamieniczkami odbudowanej Starówki – oryginalne średniowieczne piwnice. W Starej Prochowni przy ul. Boleść 2 spotkali się uczestnicy i beneficjenci projektu renowacji staromiejskich piwnic.Niedługo warszawiacy i turyści będą mogli podziwiać to, co kryje się pod kamieniczkami odbudowanej Starówki Artur Oppman (Or-Ot) to jeden z najpopularniejszych polskich poetów tworzący w okresie Młodej Polski i dwudziestolecia międzywojennego. Jego pełna głębi, przejmująca poezja żołnierska wciąż rozbudza naszą wyobraźnię historyczną i uczy nas patriotyzmu. Artur Oppman Artur Oppman urodził się 14 sierpnia 1867 roku w Warszawie, w spolonizowanej mieszczańskiej rodzinie niemieckiej, szczycącej się tradycjami powstańczymi. Dziadek brał udział w Powstaniu Listopadowym, ojciec zaś w Powstaniu Styczniowym. Artur Oppman wzrastał więc w atmosferze gorących popowstaniowych uczuć patriotycznych. Już jako gimnazjalista podejmował swoje pierwsze próby poetyckie. Zadebiutował, jako szesnastolatek, wierszem podpisanym Or-Ot i ten oryginalny pseudonim pozostał na zawsze. Po studiach na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie studiował filologię polską, w roku 1893 powrócił do swojej ukochanej Warszawy i osiadł w niej już na stałe. Często chodził na Stare Miasto, interesowała go cała historia stolicy, zwyczaje, obyczaje, legendy. Pisarz Adam Grzymała-Siedlecki wspomina: „Fenomenalne znawstwo przeszłości warszawskiej łączyło się w nim ze wzruszającym umiłowaniem każdego starego kamienia, każdego zaułka (…) Kochał do niepamięci Warszawę nie tylko za jej piękno, ale i za to, że ona mówiła doń i Insurekcją Kościuszkowską, i Kilińskim, i Rzezią Pragi, i Nocą Listopadową1830 r., i Rządem Narodowym z 1863 r., i szubienicami Traugutta i towarzyszów. (…)”.Warszawie poświęcił Or-Ot zbiory poezji: „Ze Starego Miasta” (1893), „Stare Miasto”(1926), „Moja Warszawa”(1929), „Pieśń o rynku i zaułkach”(1931) i już za życia zyskał miano poety starej Warszawy. Warto wspomnieć, że wiele ze swoich utworów poświęcił Oppman dzieciom, m. in. „Legendy Warszawskie”(1925) i bajki: „Bal i koncert u sikorki”, „Stoliczku nakryj się” i inne. Drugi nurt poezji Artura Oppmana to utwory patriotyczno-historyczne. W swoich wierszach utrwalił pamięć bohaterów narodowych i wielkich wydarzeń w historii Polski. Jak stwierdził przedwojenny krytyk literacki Jan Lorentowicz, : „(…) w ciągu całego swego życia twórczego miał jedną tylko namiętność: bezgraniczne ukochanie Ojczyzny”. Miłość Ojczyzny sprawiła, że w roku 1920 poeta zgłosił się na ochotnika do walczącej z bolszewikami armii polskiej. O wielkiej miłości Ojczyzny świadczy wiersz poety „Hasło”: „Na skrwawione ojców cienie, Co za ciebie marli, Na tyranów pohańbienie, Którzy cię rozdarli, W mojej wodzie, w moim chlebie Zaprzysięgam siebie! Na ten pacierz, co szeptałem Usty dziecęcemi, Na to wszystko, co kochałem Na ojczystej ziemi, W twoje ręce, w imię ciebie Zaprzysięgam siebie! Na stargane twe kajdany, Na twe miecze grzmiące, Na wczorajszy dzień zdeptany I jutrzejsze słonce, Na ten sądny grom na niebie Zaprzysięgam siebie! Na najdroższych przypomnienie, Którzy śpią w mogiłach, Na mej piersi każde tchnienie, Każdą kroplę w żyłach – I na grób mój w twojej glebie Zaprzysięgam siebie!” Z kolei w wierszu : „Pacierz za zmarłych” poeta wspomina tych wszystkich, którym przyświecała idea niepodległości Polski, dla której nie szczędzili własnej przelanej krwi: „A po tych wszystkich, którzy szli przed nami Z krzykiem: Ojczyzno – i z męką szaloną, A po tych wszystkich, co ginęli sami, Aby nas zbawić swoją krwią czerwoną, Za śmierć dla jutra, za ten lot słoneczny, O Polsko! Odmów: „odpoczynek wieczny!…” Gdzie są ich groby? Polsko! Gdzie ich nie ma? Ty wiesz najlepiej – i Bóg wie na niebie! On się przyglądał z sędziego oczyma, Gdy oni marli, z uśmiechem; za Ciebie, I swoją śmiercią opłacali żyzną Promyczek słońca dla ciebie – Ojczyzno! …” Oswobodzenie polskiego Lwowa 22 listopada 1918 roku, kiedy to młodzież i dzieci lwowskie zdobyły się na szczyt bohaterstwa, oddając ofiarnie życie za swoje ukochane miasto, Oppman uczcił niesłychanie przejmującym monologiem umierającego syna do matki w słynnym wierszu „Orlątko”: „O mamo, otrzyj oczy, Z uśmiechem do mnie mów – Ta krew, co z piersi broczy, Ta krew – to za nasz Lwów!… Ja biłem się tak samo Jak starsi – mamo chwal!… Tylko mi ciebie, mamo, Tylko mi Polski żal… Z prawdziwym karabinem U pierwszych stałem czat… O, nie płacz nad twym synem, Że za ojczyznę padł!… Z krwawą na kurtce plamą Odchodzę dumny w dal… Tylko mi ciebie, mamo, Tylko mi Polski żal… Mamo, czy jesteś ze mną? Nie słyszę twoich słów… W oczach mi trochę ciemno… Obroniliśmy Lwów!… Zostaniesz biedna sama… Baczność! Za Lwów! Cel! Pal! Tylko mi ciebie, mamo, Tylko mi Polski żal!” To krótkie przypomnienie o zakochanym w Polsce poecie zakończmy wzruszającym wierszem dla dzieci „Twoja Ojczyzna”: „Ojczyzna twa, dziecię, To cały ten kraj, To lasy i pola, Ten ogród i gaj I strumień, co srebrnie Pod słońca blask drga: To wszystko, to wszystko Ojczyzna jest twa! Ojczyzna twa, dziecię, To każdy nasz gród, Gdzie siedzi od wieków Hartowny w łzach lud, Gdzie echo przeszłości Jak złota pieśń gra: To wszystko, to wszystko Ojczyzna jest twa! Ojczyzna twa, dziecię, To rzędy tych chat, Gdzie mieszka kmieć szczery, Rodzony twój brat: I kwiatów tysiące I ptasząt tych ćma: To wszystko, to wszystko Ojczyzna jest twa! Ojczyzna twa, dziecię, To wstęgi tych rzek, Co kraj ten zraszają Od wieków po wiek I góry podniebne, Co wieńczy je mgła: To wszystko, to wszystko Ojczyzna jest twa! Ojczyzna twa, dziecię, To mogił tych świat, Gdzie leżą umarli; Pradziady i dziad, Gdzie w ziemię krew wsiąkła, Ich pot i ich łza: To wszystko, to wszystko Ojczyzna jest twa! Trzy pokolenia znały, recytowały i śpiewały utwory Or-Ota, przeniknięte wielką miłością Ojczyzny. Warto sięgnąć po poezję, zapomnianego dzisiaj, Artura Oppmana, a także zapoznać dzieci z bardzo ciekawymi bajkami i legendami poety.
bard starej Warszawy - krzyżówka. Lista słów najlepiej pasujących do określenia "bard starej Warszawy": WAJDELOTA BUŁAT POWIŚLE PIEWCA ANTONI CANALETTO RUINY POLAK OPPMAN GIZA SALOMEA KANTOR SKALD LEGIA OKUDŻAWA COHEN BREL SARMATA ARBAT ŁAJBA. Słowo.
Access is not allowed from your IP or your country. If you think it's a mistake, please contactwith the webmaster of the website If you the owner of the website. Please enable DEBUG mode in your WordPress (use FTP) to disable GEO Protection. Read more about it on Debugging in WordPress or contact with support Session details:IP: Ukraine Powered by
Poeta; Poeta z bożej łaski; Lichy poeta; Rzymski poeta autor sztuki kochania; Staroskandynawski poeta; Stern poeta; Feliński poeta; Artur poeta piewca starej warszawy; Poeta z przekroju; Afgański poeta, mirza (zm. 1721) Grecki poeta liryczny z teos (zm. 485 p.n.e.) Carlos augusto, poeta wenezuelski; Andrade jorge, ekwadorski poeta
Warszawy es una palabra de 8 letras (W A R S Z A W Y) y tiene 4 sinónimos Przykład: dzielnica warszawy ze służewcem Zwroty z Warszawy Dzielnica Warszawy Dzielnica Warszawy Ze Służewcem Artur Poeta Piewca Starej Warszawy Dominika, Aktorka Z "Warszawy" Czeska Dzielnica Warszawy Miasto Niedaleko Warszawy Dzielnica Mieszkaniowa Warszawy Północne, Duże Osiedle Prawobrzeżnej Warszawy Południowe Osiedle Prawobrzeżnej Warszawy Część Prawobrzeżnej Warszawy Niezależna Grupa Teatralna Z Warszawy Dzielnica Warszawy Z Aninem Dzielnica Warszawy Z Kabatami Dzielnica Warszawy Z Bródnem Dzielnica Warszawy Ze Starówką Słowa o tej samej długości Synonim Przykład Uwolnić Uwolnić Się Usunąć Usunąć Kogoś Poza Nawias Wywalić Można Ją Wywalić Z Karabinu Zabawić Zabawić W Gościach Pogonić Pogonić Komuś Kota Zagonić Zagonić W Jedno Miejsce Wyprzeć Wyprzeć Się Nagonić Np. Bydło: Przygonić Czy Nagonić Czy Przygnać Przebyć Przebyć Z Trudem Jakąś Trasę Pełną Przeszkód Terenowych Wygonić Wygonić Skądś Wiele Osób, Zwierząt Odległe Spowodować Przemieszczenie Się Czegoś W Inne, Odległe Miejsce Rosyjski Państwowa Czy Dawny Rosyjski Parlament Fizjolog Jagadis, Indyjski Fizyk I Fizjolog Roślin Ryjówki Wiewióreczniki, Ryjówki Nadrzewne Słowa z W Synonim Przykład Wywalić Można Ją Wywalić Z Karabinu Wyganiać Wyganiać Czy Rozstawać Się Z Kimś Wyrzucić Wyrzucić Kogoś Za Burtę Wyrugować Wyrugować Czy Powywalać Czy Wywalić Wyprzeć Wyprzeć Się Wygnać Wygnać Czy Wypędzić Czy Wydalić Wygonić Wygonić Skądś Wiele Osób, Zwierząt Wysiudać Pospolicie: Wysiudać Czy Wykopsać Wypchnąć Wypchnąć Nieprzyjaciela Z Linii Obrony Wypłoszyć Wypłoszyć Czy Przepłoszyć Czy Wykurzyć W Fragment Wypowiedzi Aktora W Sztuce Wenezueli Stan W Wenezueli Z Parkiem Henri Pittier Wenus Wenus I Jowisz Główne słowa Ta strona lub używane przez nią narzędzia innych firm wykorzystują pliki cookie niezbędne do działania i są przydatne do celów opisanych w polityka plików cookie. Zamykając ten baner, przewijając tę ​​stronę lub kontynuując nawigację, akceptujesz pliki cookie X znana ulica starej Moskwy ★★★ DOMAN: komiks A. O. Nowakowskiego, oparty na "Starej baśni" ★★★★ oona: KRYPA: z sympatią o starej łodzi ★★★ RUINY: resztki starej budowli ★★★ ANTABA: uchwyt na starej bramie ★★★ GAŁGAN: kawał starej szmaty ★★★ OPPMAN: Artur, piewca starej Warszawy ★★★★ SARMATA

Artur Oppman, romantyk wśród pozytywistów, młodopolski optymista, uczuciowy sarmata dwudziestolecia międzywojennego. Autor poczytnych niegdyś utworów o tematyce starowarszawskiej ukryty pod pseudonimem Or-Ota. Przyszedł na świat 14 sierpnia 1867 roku w Warszawie przy ulicy Leszno 4. Pochodził ze spolonizowanej rodziny niemieckiej z bogatymi tradycjami powstańczymi. Dziadek Artura Oppmana uczestniczył w powstaniu listopadowym, natomiast jego ojciec, zamożny fabrykant musztardy, brał udział w wydarzeniach roku 1863, co wywarło wpływ na późniejszy światopogląd młodego poety. W latach 1890 – 1892 przebywał na studiach w Krakowie, kilka razy wyjechał na wakacje do Nałęczowa. W 1927 roku w związku ze sprowadzeniem do Polski zwłok Juliusza Słowackiego, w towarzystwie Jana Lechonia pojechał do Paryża. Była to jedyna podróż zagraniczna Oppmana; niemal całe życie poeta spędził w Warszawie. Był tak przywiązany do polskich tradycji, że stał się przedmiotem jednej ze złośliwych anegdotek Franza Fiszera, który mawiał, że potomek niemieckiej rodziny jest spolonizowany aż do przesady. Artur Oppman uczył się początkowo w jednym z warszawskich gimnazjów, gdzie podobnie jak całe pokolenie młodopolskich pisarzy skazany był na program wprzęgnięty w politykę rusyfikacyjną caratu. Zniechęcony niskim poziomem naukowym szkoły, wiedząc, że studiowanie kierunków humanistycznych na Carskim Uniwersytecie Warszawskim zakrawałoby na kpinę, rozpoczął naukę w Szkole Handlowej im. Kronenberga. Podzielił losy innych przedstawicieli środowiska literackiego odbywających studia na terenie zaboru rosyjskiego, którzy konsekwentnie stronili od przedmiotów humanistycznych i wybierali kierunki medyczne, prawnicze czy technologiczne. Na warszawskim uniwersytecie prawo wybrał między innymi Zenon Miriam – Przesmycki i Kazimierz Wroczyński, studia przyrodnicze ukończył Antoni Lange i Stanisław Brzozowski. Janusz Korczak został lekarzem a Wacław Gąsiorowski farmaceutą. Obok Or-Ota, Szkołę Handlową ukończył Ignacy Matuszewski, Alfred Konar i Stefan Krzywoszewski. Pierwsze próby poetyckie drukował Oppman od 1883 roku w “Dzienniku dla Wszystkich”, “Kurierze Warszawskim”, “Kłosie” i “Tygodniku Ilustrowanym”. Udało mu się nawet zwrócić na siebie uwagę najpopularniejszych wówczas pisarzy: Prusa, Reymonta, Tetmajera. Bolesław Prus kilka lat później do twórczości Oppmana nawiąże w swoich “Kronikach tygodniowych” drukowanych w “Kurierze Warszawskim”. W numerze 24 z czerwca 1910 roku napisał: Jakieś obce nazwisko? … Ano tak, ale dusza – nieobca. [..] Z pierwszego okresu jego twórczości pochodzi pseudonim, którym Oppman sygnował swoje wiersze i opowiadania. Ponoć w wieku 16 lat, jedno z warszawskich czasopism wydrukowało wiersz początkującego poety, który onieśmielony sukcesem zdobył się na podpisanie własnego dzieła wyłącznie skrótem imienia i nazwiska – Ar. Op. Do dziś nie wiadomo, czy podpis był niewyraźny, czy zecer popełnił błąd, jednak w druku pojawiły się inicjały Or – Ot. Sam autor pomyłki nie sprostował i przypadkowy pseudonim literacki przyjął. Po ukończeniu Szkoły Handlowej, Artur Oppman opuścił granice zaboru rosyjskiego i udał się do Krakowa, aby skorzystać z możliwości podjęcia studiów humanistycznych. Przez dwa lata studiował filologię polską na Uniwersytecie Jagiellońskim. Wrócił jednak do Warszawy, gdzie kolejnymi utworami zdobywał sobie sławę i przychylność warszawskiej elity artystycznej. Otwarte dla wszystkich mieszkanie Oppmana w kamienicy pod numerem 8 przy placyku Kanonie, odwiedzali: Władysław Reymont, Kazimierz Przerwa Tetmajer, Bolesław Leśmian, Antoni Lange, Wojciech Kossak czy Wacław Berent. Na początku XX wieku zacieśniały się stosunki poety z Prusem, który napisze później w “Kronikach”: Język Oppmana jest nie sztuczny, ale jasny i przejrzysty […]. Poeta kocha dzieci, czci kobiety, a mnóstwem serdecznych nici jest przywiązany do Warszawy, do Starego Miasta, jego kościołów, domów, uliczek, do jego ludzi skromnych, maluczkich, którzy zamieszkiwali poddasza i sutereny, ale kiedyś służyli ojczyźnie i wolności. Miłośnik, wielbiciel, piewca Warszawy, który z humorem i urzekającym sentymentem opisywał zaniedbane i ubogie wówczas Stare Miasto i jego mieszkańców, w latach 1903 – 1906 objął stanowisko kierownika literackiego “Wędrowca”, kilka lat później został współredaktorem “Tygodnika Ilustrowanego”. W lipcu 1920 roku, w wieku 53 lat, Oppman kontynuując tradycje dziadka i ojca, wstąpił na ochotnika do wojska. Skierowano go do pracy kulturalno – oświatowej w batalionie stacjonującym w Zamku Królewskim. Rok później został redaktorem “Żołnierza Polskiego” i tę funkcję pełnił do przeniesienia w stan spoczynku. Or – Ot chętnie uczestniczył w życiu publicznym Warszawy. Aktywnie działał na rzecz Towarzystwa Opieki nad Zabytkami Przeszłości, a w 1910 roku wchodził nawet w skład jego zarządu. Należał także do członków i założycieli Towarzystwa Miłośników Historii, był członkiem honorowym Towarzystwa Literatów i Dziennikarzy Polskich. W pierwszych latach dwudziestego wieku brał udział w przygotowaniu jednego z pierwszych programów kabaretu “Momus”, zatytułowanego Stara Warszawa. W 1914 roku w Teatrze Polskim wystawiono jedną część Szopki warszawskiej Oppmana, której akcja rozgrywała się na Starym Mieście, a wśród bohaterów znaleźli się znani z jego poezji mieszkańcy tej części Warszawy - halabardnik, latarnik, szewc czy popularna Honoratka. Wkrótce postaci warszawskie wystąpiły także w jasełkach polskich autorstwa Or – Ota wystawionych w Teatrze Polskim pod tytułem W Noc Bożego Narodzenia, oraz w Szopce polskiej wystawionej w grudniu 1921 roku w Teatrze im. Bogusławskiego. Oppman znany był wśród warszawskich wydawców z nieterminowości i nieustannego popadania w kłopoty finansowe. Naciągał wydawców i dyrektorów teatrów na zaliczki za utwory, które nigdy nie miały powstać. Kiedy jednak Or – Ot opóźniał napisanie ostatniego aktu Szopki polskiej, dyrektor teatru Bolesław Gorczyński, zamknął autora na klucz w swoim gabinecie do czasu ukończenia utworu. Artur Oppman był w Warszawie postacią niezwykle popularną. Bohdan Grzymała-Siedlecki wspominał: Kochaliśmy go wszyscy w >, kochali go zresztą wszyscy jego znajomi, a miał ich pół Warszawy. Nie można było nie kochać go, choćby za jego urzekającą uczuciowość. Niski, siwy poeta z sarmackim wąsem i odziany w mundur żołnierski bywał również przedmiotem licznych anegdot. W środowisku literackim krążyły złośliwe, pisane rymem stylizowanym na “or-otowski” pamflety Leśmiana oraz wierszyki nawiązujące do wizyt Oppmana w salonie literackim Jadwigi Łuszczewskiej “Deotymy”. Dowcipy i żarty na temat poety nie umniejszały ani popularności samego Or – Ota, ani tym bardziej jego twórczości. W 1925 roku ukazała się znana do dziś książeczka dla dzieci Legendy Warszawskie zawierająca opowiadania o warszawskiej syrence, bazyliszku czy złotej kaczce. Rok później wyszedł drukiem zbiór starowarszawskich poezji zatytułowany Stare Miasto. Wkrótce Oppman zaczął publikować na łamach “Kuriera Warszawskiego” cykl felietonów Z zaułków i Śródmieścia. W 1928 roku Artur Oppman otrzymał nagrodę literacką miasta Warszawy za całokształt twórczości. Trzy lata później Jakub Mortkowicz zaczął przygotowywać bibliofilską edycję ostatniego w dorobku Or – Ota tomiku poezji, zatytułowanego Pieśń o Rynku i zaułkach. Nowy cykl o Starym Mieście. Ilustrowany akwafortami Tadeusza Cieślewskiego – syna tom, miał zostać zaprezentowany na wystawie pięknej książki w Paryżu, wiosną 1931 roku. Prace uległy jednak opóźnieniu najpierw w wyniku opieszałości autora, a następnie wskutek tragicznej śmierci Mortkowicza. Sam Oppman nie doczekał bibliofilskiego wydania, uznanego za jedno z najpiękniejszych polskich wydawnictw. Zmarł 4 listopada 1931 roku. Pogrzeb odbył się z honorami wojskowymi. Or – Ot został pochowany, jako drugi z kolei po Reymoncie, w Alei Zasłużonych na Powązkach. Twórczość Artura Oppmana nierozerwalnie związana jest z Warszawą, a szczególnie z rynkiem staromiejskim. Pieśń o Rynku i Zaułkach, Wiersze o Starym Mieście, Moja Warszawa, Legendy Warszawskie - to dzieła, których podstawą stały się obyczaje, zachowania i kultura ludzi zamieszkujących Warszawę, ich obowiązki, problemy. Równie istotnym elementem twórczości staromiejskiego barda jest ogromne przywiązanie do tradycji historycznej, zwłaszcza powstaniowej. Or – Ot nie zapomina o dokonaniach przodków i ich poświęceniu dla odzyskania Polski niepodległej. W czasie, kiedy Prus pisze w swych Kronikach o tym, że społeczeństwo polskie jest zbyt skłonne do pijaństwa i trwonienia majątku, nie ma zdolności politycznego myślenia oraz że nie potrafi zająć się tym, co utylitarne: porządkowaniem miasta, budową kanalizacji, rozwojem szkolnictwa, Dygasiński z naturalistyczną dokładnością ukazuje wszelkie objawy gnicia, zepsucia i upadku życia staromiejskiego. Pokazuje ludzi podłych, z marginesu społecznego, knajpianych muzykantów, których życie podporządkowane jest zabawie. Zarówno Prus jak i Dygasiński ukazują całe pokolenia próżniaków, którzy coraz zacieklej przyczyniają się do upadku społeczeństwa. Oppman natomiast zwraca się raczej ku romantyzmowi, pokazuje ludzi, których ukształtowały lata zaborów i dążeń niepodległościowych, w których płynie krew przodków, którzy wsławili się w działaniach powstańczych. W wierszach Or – Ota odbija się tęsknota za choćby cieniem wolności i nadzieja, że wrócą mężni obrońcy ojczyzny. Wizja Warszawy, wyłaniająca się z Wierszy Oppmana, oddaje emocje związane z obserwacją codziennego życia miasta. Z jednej strony realistyczny obraz ulic, domów, szynków, targowisk i zakamarków, z drugiej strony Warszawa, jako całość, która przez wieki mimo trudności i wielu lat zaborów, niemal zupełnie się nie zmieniła. W przeciwieństwie do Prusa, który ukazywał miasto, jako fenomen tętniący życiem, ciągle się rozwijający, w którego przemiany wplatane są nowe tendencje i prądy, obraz Warszawy Oppmana wydaje się być melancholijnie jednostajny: zmiany są w nim wynikiem następstwa dnia i nocy oraz zwykłego cyklu życia, spotykającego się gdzieś na końcu ze śmiercią. Artur Oppman pisał w poczuciu pewnej misji, chciał uwiecznić, utrwalić na zawsze obraz ukochanego miasta. Czuł się wybranym spośród ludu piewcą Starego Miasta, który przypomniał o jego istnieniu w czasach, gdy zapomniane przez wszystkich spało snem niewoli. Z tego snu Or – Ot miał za zadanie Stare Miasto zbudzić, stawiając sobie tym samym najtrwalszy pomnik – poezję, która przebrzmi dawno zapomniane imię poety i poprzez kamieniczki na Rynku przypomni swojego barda. Tyś było Stare Miasto, biedne, zapomniane, / Z krwi niedawno wylanej jeszcze nieoschnięte, / A ja kładłem me pieśni na twą każdą ranę/ I ślepym wskazywałem twe cierpienia święte./ Teraz, gdy znów się stroisz swą odwieczną chwałą, / Mogę odejść, twym blaskiem szczęśliwy ogromnie, / Lecz choćbyś o mych pieśniach w szczęściu zapomniało, Wiem, że musisz przypomnieć i o nich i o mnie. Oppman wniknął w swoich wierszach w świadomość miasta. Zauważył, że nie tylko życie arystokracji jest interesujące i kolorowe. Zaciekawił go Rynek Starego Miasta w czasach, w których inteligencja warszawska odwróciła się od tego miejsca, jako siedliska biedoty i pospólstwa. Z wnikliwością psychologa i emocjonalnością mieszkańca-patrioty upamiętniał zaobserwowane sytuacje. Tak jak u Prusa, tak u Or – Ota opisane realia składały się na warszawską rzeczywistość, której autor nadał postać czasem fascynującą, niekiedy smutną, ale zawsze barwną i szczerą. Poezja Oppmana jest pełna nostalgii, wspomnień, kolorów i barw. Autor Pieśni o Rynku i Zaułkach otoczył Stare Miasto taką miłością, jak chyba żaden poeta wcześniej, a na pewno żaden po nim. Dawne dzieje, czytając wiersze Or – Ota, jawią nam się, jako “piękniejsze o całą tęsknotę”. Oppman świadomy swego wkładu w upamiętnienie najstarszej z warszawskich dzielnic, pozostawia na koniec strofę, która poruszy każdego czytelnika jego poezji: Czemuż nie mam powiedzieć, że mi głos anioła/ Kazał o tobie śpiewać pieśń, gdy ból twój szlochał?/ I pełniłem ten rozkaz wtedy, gdy dokoła/ Nikt o tobie nie myślał i nikt cię nie kochał. Więcej o twórczości Oppmana w artykułach dostępnych pod linkami: Cz. 1: Cz. 2:

Mieszkaniec warszawy, inne krzyżówka. Napływowy mieszkaniec warszawy; Mieszkaniec warszawy, Dzielnica warszawy; Dzielnica warszawy ze służewcem; Artur poeta piewca starej warszawy; Dominika, aktorka z "warszawy" Czeska dzielnica warszawy; Miasto niedaleko warszawy; Dzielnica mieszkaniowa warszawy; Północne, duże osiedle prawobrzeżnej
Artur es una palabra de 5 letras (A R T U R) y tiene 1 sinónimos Przykład: artur byly wokalista zespolu myslovitz Zwroty z Artur Artur Byly Wokalista Zespolu Myslovitz Artur Poeta Piewca Starej Warszawy Artur, Izraelski Szachista Pochodzenia Ukraińskiego John, Aktor ("Artur") Artur, Aktor, Serial "skorumpowani" Artur - Polski Aktor Filmowy ... Artur, Ur. 1966, Grał W Filmie " Katyń" Artur, Polski Bokser, Drugi W Tokio I Meksyku Artur, Kompozytor I Skrzypek, Zginął W Treblince Artur, Polski Pięściarz Zawodowy Artur Boruc Artur Wojdat Tytuł Obrazu, Twórca Artur Grottger Artur, Twórca Obrazu "w Saskim Ogrodzie" Artur, Estoński Poeta, Tłumacz Rilkego Słowa o tej samej długości Synonim Przykład Rzeka Dzielnica Bielska-Białej Czy Nad Rzeką Kamieniczanką Klasy Silna I Zazwyczaj Negatywna Postawa Wobec Określonej Klasy Lub Grupy Społecznej Wenus Wenus I Jowisz Casio Casio I Huggies Marka Św Marka W Wenecji Wsrod Gra Wśród Narodowości Chód Chód Sztuczny Konia Wojownik Czy Który Na Grzbiecie Konia Przemierzał Stepy Mocno Mocno Uderzyć Od Dołu Super Praca Super Ciężka Bosko Bosko Czy Przepysznie Czy Pysznie Prima Prima Lub Maxwell House Aktor Harold Aktor Komediowy Jolie Thriller Z Angeliną Jolie (2010) Model Model Auta Marki Daihatsu Słowa z A Synonim Przykład Anatom Adam, 1875-1913, Anatom I Histolog, Profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego Alessandro Tytuł Filmu, Reż. Alessandro Blasetti Anna Anna Aktorka Aktor Harold Aktor Komediowy Aard Aard I Igni Anons Dawny Anons Prasowy Architekt Architekt Barcelony Alkaloid Alkaloid Powstały Z Mlaskania, Pozyskiwany Z Kaktusa Arktyczny Arktyczny Waleń Aaron Elvis Aaron - Piosenkarz I Aktor Amerykański Australii Górnicza Miejscowość W Australii (Queensland) Austrii Jeśli Związkowy To W Austrii I Niemczech April April ..., Czarodziejka Akwariowa ... Błękitny, Ryba Akwariowa Z Zach. Części Kamerunu Aport Aport Do Spółki Główne słowa Ta strona lub używane przez nią narzędzia innych firm wykorzystują pliki cookie niezbędne do działania i są przydatne do celów opisanych w polityka plików cookie. Zamykając ten baner, przewijając tę ​​stronę lub kontynuując nawigację, akceptujesz pliki cookie X
Chok’s World. Amy Castle · The Cuppycake Song (feat. Amy Castle) Krzyżówki online Generator krzyżówek Krzyżówki obrazkowe Słownik haseł oppman Artur (zm. 1931), poeta, używał pseudonimu Or-Ot oppman Artur, poeta i publicysta, używający pseudonimu Or-Ot, piewca starej Warszawy oppman Artur, poeta okresu Młodej Polski oppman Artur, poeta, używał pseudonimu Or-Ot oppman Piewca starej Warszawy Hasło "oppman" posiada 5 definicji. Inne hasła krzyżówkowe na literę O: O, o dupie Maryni, o dupie Marynie, o dupie Maryny, O ILE, o kant dupy potłuc, o kant dupy rozbić, O KRASNOLUDKACH I SIEROTCE MARYSI, o krok, o mały włos, O MNIE SIĘ NIE MARTW, O SOLE MIO, o włos, O Z KRESKĄ, o-benzochinon, O'HARA, O’NEAL, O’NEILL, OAKLAND, Oaza, oaza antarktyczna, Sprawdź wszystkie hasła na literę O Oprócz definicji "oaza podatkowa" sprawdź również inne hasła: otwierać serce, płynąć pod prąd, brać w obroty, obsypywać się, zhaftować się, cofać się rakiem, cofnąć się rakiem, wyrosnąć na ludzi, wynosić się, kłócić się, wiązać się, okupować, jeździć po głowie, wchodzić na głowę, owijać wokół palca, maczać palce, przykładać rękę, trzymać w rękach nici, knować, asnyk, bard, pieśniarz, trubadur, wieszcz, chwalca, głosiciel, panegirysta, cykada, cykady, malaje, multiinstrumentalista, dorabianie, friedrich bessel, aborygeni, intercesja, truizm, rozwiązłe, rogala, zgliszcza, khmerowie, oppman krzyżówka krzyżówka, szarada, hasło do krzyżówki, odpowiedzi,
Miłować trzeba całą duszą, nie wykluczając nic. Miasto, jak człowiek, ma swe cechy miłe, lub przykre, ma swe momenty potęgi i depresji, ma swe sympatie i uprzedzenia, ma swe choroby i kuracje, swoje triumfy i upadki. Z tym się trzeba pogodzić i kochać Stolicę, jako miasto pełne tradycji narodowych, miasto Wielkiego Sejmu i Majowej
Literacka wizja Warszawy w wierszach Artura Oppmana Miłośnik, wielbiciel, piewca Warszawy, z „[..] rozrzewnieniem i humorem opisujący ludzi i mury warszawskiego Starego Miasta [...]”[1], Artur Oppman przyszedł na świat 14 sierpnia 1867 roku w Warszawie. Pochodził ze spolonizowanej rodziny niemieckiej z bogatymi tradycjami powstańczymi. Dziadek Artura Oppmana uczestniczył w powstaniu listopadowym, natomiast jego ojciec brał udział w wydarzeniach roku 1863, co wywarło wpływ na późniejszy światopogląd młodego poety. Zakochał się bowiem młody Artur w swojej ziemi ojczystej, a zwłaszcza w Warszawie, w której przyszedł na świat, i pozostał jej wierny aż do śmierci[2]. Artur Oppman uczył się początkowo w jednym z warszawskich gimnazjów, jednak silna rusyfikacja szkoły zmusiła młodego patriotę do zmiany placówki. Kilka lat po porzuceniu gimnazjum Oppman wstąpił do szkoły handlowej im. Leopolda Kronenberga, gdzie zaczyna się historia jego twórczości, a także historia pseudonimu, którym sygnował swoje wiersze i opowiadania. Skrót od imienia i nazwiska Artura Oppmana został błędnie przepisany przez zecera, który zamienił Ar – Op, na Or – Ot. Pierwsze próby poetyckie drukował Oppman od 1883 roku w: „Dzienniku dla Wszystkich”, „Kurierze Warszawskim”, „Kłosie” i „Tygodniku Ilustrowanym”, zwracając tym samym na siebie uwagę najpopularniejszych wówczas pisarzy: Prusa, Reymonta, Tetmajera. W 1890 roku Artur opuścił Warszawę i wyjechał do Krakowa, gdzie przez dwa lata studiował filologię polską na Uniwersytecie Jagiellońskim. Wrócił jednak do Warszawy, gdzie kolejnymi utworami zdobywał sobie sławę i przychylność warszawskiej elity artystycznej. Otwarte dla wszystkich mieszkanie Oppmana na Starym Mieście odwiedzają: Władysław Reymont, Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Bolesław Leśmian, Antoni Lange, Wojciech Kossak, Wacław Berent. Zacieśniają się również stosunki Oppmana z Prusem. Piewca Warszawy w latach 1903–1906 obejmuje stanowisko kierownika literackiego „Wędrowca”, następnie w latach 1918–1920 jest współredaktorem „Tygodnika Ilustrowanego”. W czasie wojny polsko-bolszewickiej, w 1920 roku, Artur Oppman, kontynuując tradycje dziadka i ojca, wstępuje ochotniczo do wojska. Od 1921 do 1925 roku jest redaktorem „Żołnierza Polskiego”. Po 1927 roku uczestniczy w życiu publicznym i zostaje członkiem delegacji do sprowadzenia zwłok Juliusza Słowackiego. Od 1883 roku cały czas pisze; w 1893 powstaje tomik Ze Starego Miasta, w 1903 – Kronika mieszczańska o Majchrze Gąsce, w 1922 – Kronika mieszczańska. Imć Panów Barwinków... Peregrynacja. Powstają również utwory będące wyrazem kultu narodowych bohaterów przeszłości, Epopeja napoleońska 1912, Pieśni o sławie 1917, Pieśni o księciu Józefie 1918, Pieśni o legionach i o Księstwie Warszawskim 1918 i Śpiewy historyczne 1930. Twórczość Oppmana została doceniona w 1928 roku, kiedy wyróżniono ją nagrodą literacką miasta Warszawy. W drugiej połowie XIX wieku obserwujemy wzrost zainteresowania tematem miasta, którego obraz pojawia się zarówno w literaturze, jak i w malarstwie. We Francji powieści o tematyce wielkomiejskiej zabierają czytelnika w podróż po wszystkich dziedzinach życia ludzkiego; ukazują bogactwo i przepych, zaglądają do domów bogatych mieszczan, do pałacu wersalskiego, do teatru i salonów, w których toczy się życie kulturalne, gdzie wśród blasku tysięcy świec rozlega się muzyka. Z drugiej strony szkice wielkiego miasta ukazują nędzę i rozpacz, zaglądają w najciemniejsze zaułki, gdzie cierpienie, głód i upodlenie znalazły swoje siedliska. Powieść wielkomiejska, zwłaszcza francuska i rosyjska, nie wahają się ukazać „[...] cuchnącej knajpy na przedmieściu, gdzie najuboższa ludność szuka zapomnienia o swej niedoli [...]”[3]. Wizerunek wielkiego miasta, który stał się podstawą wielu prac z drugiej połowy XIX wieku, nadal fascynuje i zastanawia współczesnych historyków literatury. Dzieła, które prowadzą śladami Wokulskiego, ukazują czasy Prusa i Gierymskiego[4], zadziwiają szczegółowym opisem architektury, miejsc, obyczajów, jednak co zadecydowało o tym, że temat miasta, a w ogarniętej zaborami Polsce – temat Warszawy, osiągnął taki sukces? Jan Detko uważa, że „[...] o tak dynamicznym rozwoju powieści o tematyce wielkomiejskiej zadecydowały dwa czynniki: tradycja szkicu fizjologicznego oraz inspirująca rola estetyki naturalizmu”[5]. Tradycja szkicu fizjologicznego szczególnie wszczepiona była w literaturę francuską, a inspiracje do niej płynęły z pisarskiej praktyki Emila Zoli. W Polsce fizjologia miasta nie spotkała się z tak dużym zainteresowaniem. Być może po upadku powstania styczniowego obraz gnicia, deprawacji i upadku, szukania w mieście oznak degeneracji nie był tym społecznie pożądanym. O szkicu fizjologicznym możemy mówić przy okazji felietonów Gerarda Maurycego Witkowskiego, utworów Wójcickiego czy szkiców Karola Frankowskiego. Warto również wspomnieć o Klemensie Junoszy, który portretował sceny z życia mieszczan, chłopów i Żydów, a w którego dziełach dostrzec można elementy szkiców fizjologicznych : [...]Gruby pień tej schorzałej, w górnej części od pioruna rozdartej, suchotnicy, był wypróchniały wewnątrz; z bocznych gałęzi rdzeń także już wypadł — i tym sposobem ze starej wierzby utworzył się jakiś flotrowers dziwaczny, z którego tchnienia wiatru kapryśne dobywały tony...[6] Większym zainteresowaniem cieszą się jednak powieści realistyczne, które w swą fabułę wplatają szkic fizjologiczny. Również naturaliści odnieśli się przychylnie do tematyki wielkomiejskiej. Powiązali miasto z naukami przyrodniczymi poprzez porównanie sposobu jego funkcjonowania do żywego organizmu. Należy pamiętać, że temat wielkiego miasta jako istoty żyjącej narodził się już w romantyzmie, po czym przez wiele lat ewoluował, coraz głębiej zaglądając w zakamarki „molocha”, odkrywając coraz mroczniejsze tajemnice. W Polsce jednak tematyka wielkomiejska, zwłaszcza warszawska, dała o sobie znać szczególnie u Prusa, Dygasińskiego i Żeromskiego, kiedy to miasto zostało podniesione do rangi problemów „[...]ważnych i artystycznie uzasadnionych, stąd gwałtowna eksplozja tego tematu[...]”[7] . Niestety wśród wielkich badaczy literatury Warszawa wyłuskiwana jest z powieści, szkiców i felietonów jako topograficzna jednostka. Historycy prowadzą nas śladami bohaterów powieści, zapominając o literackim opisie, literackiej wizji miasta. Jan Detko w swej pracy Warszawa naturalistów ukazuje poszczególne etapy kształtowania się obrazu Warszawy od Prusa, Dygasińskiego, Żeromskiego i Bartkiewicza, sięgając aż do tradycji dwudziestolecia międzywojennego, zapominając o człowieku, który całym sercem ukochał Warszawę i to jej poświęcił zdecydowaną większość swojej twórczości. Zapomniał choćby wymienić nazwisko poety, który choć nie tak wybitny jak Prus czy Żeromski, stworzył na poły żartobliwą a na poły poważną, nieco ironiczną, ale przepełnioną wielką sympatią – literacką wizję warszawskiego Starego Miasta. Nie wspomniał Jan Detko o Arturze Oppmanie, który obecnie zapomniany niemal zupełnie, niegdyś był ceniony za swą bezinteresowną miłość do Warszawy. Twórczość Artura Oppmana nierozerwalnie związana jest z Warszawą, a szczególnie z rynkiem staromiejskim. Pieśń o Rynku i Zaułkach, Wiersze o Starym Mieście, Moja Warszawa, Legendy Warszawskie – to dzieła, których podstawą stały się obyczaje, zachowania i kultura ludzi zamieszkujących Warszawę, ich obowiązki, problemy. Również istotnym elementem twórczości staromiejskiego barda jest ogromne przywiązanie do tradycji historycznej, zwłaszcza do tradycji powstaniowej: [...]Któż jak ty umiał pięścią arsenał zdobywać/ I tak stać przeciw kulom pod królem Zygmuntem?/ Nikomu kajdan nie kłaść, swoje zawsze zrywać/ I żyć nie tylko chlebem, lecz pieśnią i buntem? [...][8]. Or – Ot nie zapomina o dokonaniach przodków i ich poświęceniu dla odzyskania Polski niepodległej. W czasie kiedy Prus pisze w swych Kronikach o tym ,że społeczeństwo polskie jest zbyt skłonne do debat, pijaństwa i trwonienia majątku, nie ma zdolności politycznego myślenia oraz że nie potrafi zająć się tym co utylitarne: porządkowaniem miasta, budową kanalizacji, rozwojem szkolnictwa, Dygasiński z naturalistyczną dokładnością ukazuje w swych dziełach wszelkie objawy gnicia, zepsucia i upadku życia staromiejskiego. Pokazuje ludzi podłych, z marginesu społecznego, knajpianych muzykantów, których życie podporządkowane jest zabawie. Zarówno Prus jak i Dygasiński ukazują całe pokolenia próżniaków, którzy coraz zacieklej przyczyniają się do upadku społeczeństwa. Oppman w Pieśni o Rynku i Zaułkach natomiast zwraca się raczej ku romantyzmowi: pokazuje ludzi, których ukształtowały lata zaborów i dążeń niepodległościowych, w których płynie krew przodków, którzy wsławili się w działaniach powstańczych z lat 1830/31 i 1863. W wierszu Honoratka autor naszkicował nastrój panujący w kawiarni o tytułowej nazwie. Przesiadywali tam przedstawiciele inteligencji warszawskiej – Lelewel i Mochnacki – którzy przy dźwiękach muzyki Chopina kłócili się „gromami”, [...] Jaki być rząd powinien z pęt wyrwanej Polski [...][9] Honoratka subtelnie ukazuje nastroje przed powstaniem listopadowym: tu ktoś nuci o Moskalach, w drugim kącie ktoś planuje przyszły rząd, ktoś wchodzi i wychodzi, ktoś czeka, [...] A nazajutrz Konstanty pieni się i wścieka/ I wrzeszczy; „ Lubowidzki! znów ubili szpiega!” [...][10] Przez pryzmat restauracji Honoratka, Oppman przemyca tematykę powstania listopadowego; w miarę czytania narastają emocje, zapalony buntowniczym ogniem młodzieniec wskakuje na stół i zaczyna śpiewać Marsyliankę, już za chwilę od pieśni zatrzęsą się ściany. Niemalże jak przez okno widać studentów i oficerów umykających z parady na Placu Saskim, [...] A gdzie : wie cesarzewicz – i wie Honoratka. [...][11] Restauracja (właściwie kawiarnia) jest świadkiem, obserwatorem a także początkiem i końcem wydarzeń listopadowych: [...] Wykrwawia się w kawiarni noc zemsty i szału.../ Furczą lance pod Stoczkiem... grzmią grochowskie fronty.../ Zamilknij! to na sercach z ognia i kryształu/ Pisze Muza: Listopad Dwudziesty Dziewiąty... [...][12] W wierszach z wyżej wymienionego zbioru Warszawa zostaje podniesiona do rangi niemalże świętej reduty, której obrońcy przez wieki krew swoją oddawali [...] Jak miecz, co raczej pęknie, niż go nędznie pogniem [...][13]. Sam autor przez swoją miłość i przywiązanie do miasta czuje się zobligowany do współodczuwania cierpienia, jakie spotykało wielokrotnie Warszawę, Or – Ot czuje się integralną częścią miejskiego organizmu: [...] Przeto czuje cię duszą i myślą i ciałem,/ Jakbym był twym, krwią świętych przesyconym gruntem,/ I jestem z twoim wzlotem, jestem z twoim szałem,/ I z twoim, wbrew niewoli i podłości, buntem!... [...][14]. Zresztą nie tylko Oppman jest częścią organizmu. Cały lud warszawski odczuwa, krwawi, kąsa, cieszy się i kocha. Mieszkańcy Warszawy współodczuwali stuletni wyrok pozbawienia wolności, żywili nadzieję, że wraz z Napoleonem nadchodzi niepodległość, czuli ciężar ciosu wymierzonego przez „sturękiego Moskala”, a gdy przyszedł czas to właśnie ludzie swymi siłami bronili świętej reduty, strawieni ogniem buntu. Ten organizm według Oppmana posiada wspólną duszę, której on nie potrafi nazwać, zna jednak jej hasło, a jest nim [...] Rewolucja! [...][15]Ciąg dalszy nastąpi... :) Artykuły zamieszczone na stronie są własnością autorki. Kopiowanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie bez mojej wiedzy lub zgody jest zabronione.[1] H. Markiewicz, Pozytywizm. Warszawa, 1999, s. 298. [2] Świadectwem przywiązania Oppmana do ojczyzny jest napis na jego płycie nagrobnej, umieszczony przez Jana Lorentowicza: Odszedł w zaświaty poeta, który w ciągu czterdziestu kilku lat swego życia twórczego miał jedną tylko namiętność: bezgraniczne ukochanie Ojczyzny. [3] A. Jakubiszyn-Tatarkiewiczowa. Wstęp do: S. Mercier, Obraz Paryża, Warszawa 1959, s. 16. [4] A. Międzyrzecki, Warszawa Prusa i Gierymskiego, Warszawa 1957. [5] J. Detko, Warszawa naturalistów, Warszawa 1980. [7] Jan Detko, Warszawa… op. cit., s. 22. [8] Artur Oppman, Rewolucja [w:] idem, Pieśń o Rynku i Zaułkach. Warszawa 1946, s. 51. [9] Artur Oppman, Honoratka, op. cit., s. 37. [10] Ibidem, s. 37. [11]Ibidem, s. 37. [12] ibidem, s. 38. [13] Artur Oppman, Rewolucja, op. cit, s. 51. [14]Ibidem, s. 53. [15] Ibidem, s. 51. - Był bardzo wnikliwym badaczem historii Warszawy. Badał archiwa, stare dokumenty. Wyniki kwerend publikował w warszawskiej prasie. Był tym poetą, który dostrzegł piękno miasta i jego mieszkańców – mówił w Polskim Radiu prof. Roman Toborski. Dziś 174. rocznica urodzin Wiktora Gomulickiego. Examples Stem No examples found, consider adding one please. Artur, piewca starej Warszawy ★★★★ REGIEL: zalesiona partia Tatr ★★★ GERLACH: najwyższy szczyt Tatr ★★★ JANOSIK: zbójnik z Tatr ★★★ KRECZMAR: Adam, polski poeta i satyryk ★★★★★ dzejdi: KRUPÓWKI: główna ulica stolicy Tatr ★★★ POMURNIK: Kolorowy ptak z Tatr ★★★★★ TETMAJER: Kazimierz Przerwa Rozwiązaniem tej krzyżówki jest 6 długie litery i zaczyna się od litery O Poniżej znajdziesz poprawną odpowiedź na krzyżówkę artur poeta piewca starej warszawy, jeśli potrzebujesz dodatkowej pomocy w zakończeniu krzyżówki, kontynuuj nawigację i wypróbuj naszą funkcję wyszukiwania. Piątek, 2 Sierpnia 2019 OPPMAN Wyszukaj krzyżówkę znasz odpowiedź? inne krzyżówka Artur, estoński poeta, tłumacz rilkego Średniowieczny piewca piękna i miłości 5 piewca słoneczników Podniośle: piewca Piewca, bard Rodak starej daty Starej daty Starej - diabeł gra na skrzypcach do tańca Kosmiczna eksplozja starej gwiazdy Miś ze starej polskiej animacji Szczyt i przełęcz w starej płaninie Imię fina ze starej 500-markówki Zagrał wizuna w starej baśni O starej kobiecie Pieszczotliwie o babce - matce ojca lub matki, także o starej kobiecie, staruszce Starej daty, archaiczny Imię fina ze starej markówki Kawał starej tkaniny, gałgan O starej, zniszczonej, niestarannie noszonej lub brudnej odzieży Np. pogląd, obyczaj z innej epoki, starej daty trendująca krzyżówki M9 kapelusz z największym rondem 17f zaprzestanie kłótni na jakiś czas P16 wnęka na jachcie z kucharzem C2 sadzenie prosa G1 sznurek klientów 3j był w kamaszach i dał nogę N20 rak zamieniony w miarę ziemi 7l narzędzie skore opuścić worek M1 robótka na zębie N16 przehandlował alaskę 9l w niego brani przez turków pojmani F16 lista najlepszych 3a gdy dzień i noc trwają po 12 godzin 18k nie mowa i nie myśl A1 przewrót w nauce mkLO.
  • qkoq7rlvl3.pages.dev/1
  • qkoq7rlvl3.pages.dev/1
  • artur poeta piewca starej warszawy